Z ŁÓŻECZKA korzystajcie od pierwszych chwil życia Waszego dziecka - odkładajcie do niego maluszka na sen i na krótkie chwile w czasie aktywności - na wspólną zabawę lub kiedy musicie oddalić się. W ten sposób maluszek naturalnie zaakceptuje i polubi to miejsce, co w przyszłości wspierać będzie jego dobry sen 

Jeżeli Wasze dziecko nie korzystało dotychczas z łóżeczka i nie zna tego miejsca (zwłaszcza w kontekście snu) - starajcie się stopniowo zaznajamiać maluszka z łóżeczkiem. Tę metodę zalecam u dzieci już w czwartym miesiącu życia. 

Początkowo dobrze jest odkładać dziecko do łóżeczka w czasie aktywności, na krótkie wspólne zabawy. Do łóżeczka możecie więc włożyć kilka zabawek i książeczek. W pierwszych dniach bądźcie blisko, angażujcie się w zabawę, a przy pierwszych oznakach zniechęcenia, wyjmijcie maluszka z łóżeczka. Chcemy, aby z tym miejscem budował tylko dobre skojarzenia.

Po kilku dniach, kiedy maluszek jest w łóżeczku, spróbujcie nieco oddalić się  - możecie odwrócić się i np. poskładać suche pranie. Cały czas czuwajcie przy dziecku i pozostawajcie w zasięgu jego wzroku. Możecie przy tym przemawiać do maluszka spokojnym głosem.

Kolejny etap to czas, kiedy po odłożeniu szkraba do łóżeczka warto odważyć się na wyjście z pokoju na krótką chwilę, początkowo na 5-15 sekund. W tym czasie możecie przemawiać do maluszka. Wasze krótkie wyjścia z sypialni to dobra okazja do zabawy w mini-separację, czyli w "a-ku-ku". Na pewno spodoba się Waszemu dziecku!

Z czasem i Wy, i dziecko poczuje się pewniej, kiedy znikniecie z jego pola widzenia nawet na dłuższą chwilę. Oczywiście, zawsze, kiedy dziecko woła po rodzica, trzeba wrócić, przemówić do maluszka, pobawić się z nim - najlepiej pozostawiając go jeszcze przez krótką chwilkę w łóżeczku, zanim przejdziecie w inne miejsce.

Kolejny krok to odkładanie do łóżeczka początkowo 10-15 minut po zaśnięciu - wtedy pojawia się kolejne stadium głębokiego snu (nREM) i ryzyko pobudki jest mniejsze. Z czasem warto odkładać malca do łóżeczka w płytkim śnie, czyli 2-3 minuty po zaśnięciu.


Oczywiście, ta metoda zakłada, że maluszek przestanie zasypiać podczas karmienia (a to rozwiązanie widzę u większości dzieci, zwłaszcza tych karmionych piersią) i zaakceptuje zasypianie na rękach rodzica.

Dlaczego to takie ważne? Ponieważ z mojej praktyki wynika, że najwięcej trudności we śnie przynosi to właśnie rozwiązanie na sen. W pierwszych miesiącach życia (0-4mż) nie będzie negatywnie wpływać na sen dziecka, ale po 4mż, niestety, może zaburzać płynność snu i przynosi częste pobudki w nocy. Zatem pierwszym krokiem w stronę dobrego snu maluszka jest zamiana zasypiania ze ssaniem (piersi, butelki) na zasypianie w ruchu - z ukołysaniem na rękach - NAJLEPIEJ U TATY! 

Jeżeli jesteście gotowi na tę zmianę, ale potrzebujecie konkretnych wskazówek, skorzystajcie z Programu WYSPANA MAMA - w programie dla każdej grupy wiekowej opisuję metodę łagodnego odchodzenia od zasypiania podczas karmienia (nawet w przypadku starszaczków, czyli dzieci w wieku 15-36 miesięcy). Tej zmianie poświęcony jest MODUŁ 1.

Nie bójcie się łóżeczka. Po wprowadzeniu powyższych zmian możecie zacząć odkładać maluszka do łóżeczka na krótkie chwile po rytuale przedsennym, ale jeszcze przed ukołysaniem do snu na rękach. Czyli wtedy, gdy dziecko wie, że nadeszła pora snu, jest zmęczone, wyciszone i gotowe na zasypianie. Po krótkiej chwili, kiedy dziecko zaczyna niecierpliwić się, ukołyszcie je do snu na rękach i odłóżcie do łóżeczka już po zaśnięciu - na tym etapie, najlepiej w płytkim śnie.

Jeżeli zdecydujecie się na kontynuację podróży w stronę dobrego snu Waszego dziecka i całej Waszej rodziny, przed Wami będą kolejne kroki, dzięki którym po 2-3 tygodniach maluszek nauczy się zasypiać w łóżeczku. Pomocny w tym będzie Program WYSPANA MAMA!


Jeśli treści na mojej stronie są dla Ciebie pomocne, możesz postawić mi kawę ;)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zaznajamianie dziecka z łóżeczkiem najlepiej jest rozpocząć pierwszego dnia po powrocie ze szpitala - warto odkładać do niego maluszka na sen, początkowo "na śpiocha", już po zaśnięciu... Oczywiście, dobrze wiem, że przytulanie śpiącego noworodka jest cudowne, ale i tak będę Was zachęcać do odkładania dziecka do łóżeczka przynajmniej parę razy w ciągu dnia (a w nocy - zawsze, ze względu na bezpieczeństwo maleństwa). Odłożenie do łóżeczka ma szansę udać się, kiedy przeczekacie pierwszą, płytką fazę snu i zrobicie to dopiero po 15-20 minutach od zaśnięcia. Poczekajcie, aż oddech dziecko wyrówna się i uspokoi, a ciałko - rozluźni. W odłożeniu do łóżeczka pomagać będzie otulacz - zapobiega odruchowi Moro, czyli gwałtownemu wyrzutowi na zewnątrz rączek i nóżek dziecka. Odruch często pojawia się przy zmianie pozycji ciałka dziecka. Przed odłożeniem warto również rozgrzać delikatnie miejsce na materacyku, na którym znajdzie się główka dziecka, aby uniknąć kontrastu pomiędzy ciepłymi rękami rodzica, a zimnym prześcieradełkiem. Jeżeli odłożenie do łóżeczka nie uda się, możecie skorzystać z drzemki kontaktowej, czyli ułożyć maluszka na sobie na czas snu w pozycji do kangurowania - wymaga to jednak unieruchomienia dziecka, aby nie zsunęło się. taką bezpieczną drzemkę kontaktową zapewnia miękka koszulka do kangurowania.

Po 6.-8. tygodniu życia warto odkładać dziecko do łóżeczko po dobrym wyciszeniu na rękach, ale tuż przed zaśnięciem. Maluszki w okresie IV trymestru (0-3mż) - jeżeli humor im dopisuje, nic nie doskwiera i czują się bezpiecznie - łatwo akceptują nowe miejsca.


O tym, jak przygotować bezpieczne łóżeczko i dla maluszka przeczytacie TUTAJ.

Program WYSPANA MAMA noworodka z kluczowymi rozwiązaniami na dobry sen maluszka od pierwszych dni życia dostępny jest TUTAJ.


Spróbujcie wprowadzić łóżeczko również do sfery snu Waszego dziecka. Początkowo wystarczy odkładanie do łóżeczka na pierwsze (najłatwiejsze) godziny nocy. O sposobach na skuteczne odłożenie przeczytacie w mojej książce "Dobry sen maluszka" oraz w Programie WYSPANA MAMA.

Odłożenie do łóżeczka śpiącego dziecka ma większe szanse, kiedy (1) początkowo korzystamy z głębszego snu, czyli do łóżeczka odkładamy około 10-15 minut po zaśnięciu maluszka, oraz (2) unikamy szybkich ruchów, czyli bardzo powoli pochylamy się nad łóżeczkiem i równie powoli odsuwamy maluszka od siebie. Najpierw kładziemy na materacyku pupkę (pieluszkę) dziecka, następnie plecki, a na koniec główkę.

Jeżeli trzymaliście dziecko pionowo czekając na głębszy sen (a tak zalecam w Programie WYSPANA MAMA - oczywiście, po zaśnięciu maluszka możecie na ten czas usiąść), to pamiętajcie, aby przez chwilę potrzymać na materacyku dłoń przytrzymującą główkę dziecka - w ten sposób ogrzejecie nieco to miejsce, dzięki czemu nie pojawi się kontrast pomiędzy ciepłą dłonią i zimnym prześcieradełkiem, który często wybudza dzieci (tak, jak u noworodków!). Po odłożeniu do łóżeczka połóżcie od razu jedną dłoń na główce dziecka, a drugą - na jego klatce piersiowej. Wyraźny dotyk działa uspokajająco i zapobiega wybudzeniu. Możecie przy tym głośno szuszać pochylając się nad maluszkiem. Zróbcie tylko 2-3 próby odłożenia do łóżeczka - jeżeli okażą się nieskuteczne, pomóżcie dziecku zasnąć dotychczasowym sposobem.

Początkowo, odkładanie do łóżeczka może przynosić pobudkę - nie zrażajcie się, wszystko wymaga poćwiczenia!


 Im częściej będziecie pokazywać maluszkowi łóżeczko w porze snu, tym łatwiej będzie mu je zaakceptować
 Wiele możecie osiągnąć pracując nad tym stopniowo i we własnym tempie. Z pewnością warto!
 Badania dotyczące snu dziecka wskazują, że dzieci śpiące w łóżeczku i potrafiące samodzielnie zasypiać śpią lepiej - doświadczają mniej pobudek w nocy
 Dopóki Wy nie wprowadzicie łóżeczka do sfery snu, maluszek nie będzie wiedzieć, że mógłby w nim spać. Dzieci podążają za rozwiązaniami, które my - rodzice - proponujemy im

Jeśli treści na mojej stronie są dla Ciebie pomocne, możesz postawić mi kawę ;)

Postaw mi kawę na buycoffee.to